Choć nie były to półkolonie, to znaleźli się chętni, którzy przychodzili w pierwszym tygodniu
ferii na 8.00 (!) do szkoły, by spędzić ciekawie czas, którego nie odmierzał dzwonek szkolny.
Zajęcia odbywały się w reżimie sanitarnym. Jedna grupa działała w świetlicy, druga w sali
kinowej, a trzecia w sali multimedialnej. Sześć godzin wypełniały m. in. zabawy integracyjne,
zadania ćwiczące spostrzegawczość, zagadki, łamigłówki, planszówki, puzzle, rękodzieło,
lektura tekstów innych niż lektury szkolne. Do dyspozycji była też sala gimnastyczna.
Z racji karnawału można było wcielić się w rolę nauczyciela, a nawet zasiąść w fotelu
Dyrektora. Przypadający w pierwszym tygodniu ferii Międzynarodowy Dzień Kubusia
Puchatka, Światowy Dzień Wiedzy o Pingwinach czy Dzień Ręcznego Pisania także
dostarczyły inspiracji do działania. Dzięki temu czas minął aż za szybko.